Twoja marka firmy zasługuje na szczególną ochronę
Dlaczego akurat markę firmy warto chronić? Ponieważ to marka firmy jest trzonem Twojego biznesu. To w niej odbija się dobra opinia o Twojej firmie. Bez tego masz tylko narzędzia w postaci np. biur, hal produkcyjnych czy floty samochodów. To właśnie marka firmy sprawia, że możesz wyróżnić się na tle konkurencji. A klienci dzięki temu podejmą świadomą decyzją z kim współpracować. Poniżej przedstawiam 4 skuteczne strategie, jak chronić swoją markę firmy.
Zacznijmy od podstaw – czym jest znak towarowy?
Markę firmy od strony formalnej możesz zastrzec jako znak towarowy. Robi się to w dedykowanym urzędzie. Na Polskę jest to Urząd Patentowy RP w Warszawie, a na Unię Europejską Urząd UE ds. Własności Intelektualnej.
Przepisy wskazują, że znakiem towarowym jest to wszystko co umożliwia wyróżnienie towaru lub usługi na rynku. Najczęściej jest to nazwa i logo, ale nie tylko. W pewnych sytuacjach możliwa jest rejestracja, koloru, kształtu produktu czy dźwięku.
Pamiętaj, że rejestracja znaku towarowego daje tylko ograniczony monopol. Oznacza to, że nie masz dzięki temu wyłączności na posługiwanie się danym słowem. To obejmuje jedynie towary bądź usługi, które wyraźnie wskazałeś we wniosku. Reguluje to klasyfikacja nicejska, która jest czymś na kształt klasyfikacji PKD.
Logo czy nazwę firmy? Co lepiej zastrzegać?
Bez względu na to, jak jesteś przywiązany do swojego logo, to jednak w kontekście znaków towarowych, bardziej praktyczną ochronę da Ci rejestracja samej nazwy.
Dlatego? Ponieważ to nazwą posługujesz się w obrocie, szczególnie gdy działasz w branży e-commerce. Znaki towarowe słowne fantastycznie zabezpieczają domeny internetowe, nazwy kont społecznościowych czy nazwę firmy, produktu bądź usługi.
Logo tylko w wyjątkowych sytuacjach chroni płaszczyznę fonetyczna marki. Chodzi o przypadki kiedy dałoby się teoretycznie niezależnie ochronić samą nazwę. Przykładem jest logo ORLEN. Nazwa w nim zawarta jest fantazyjna, a więc logo siłą rzeczy zabezpiecza również brzmienie.
Poza tym chroniąc niezależnie samą nazwę, łatwiej odstraszyć konkurencję. Możemy wtedy w piśmie ostrzegawczym wskazać, że porównujemy tylko brzmienie nazw a nie ich grafikę. A więc naruszenie staje się ewidentne.
Czy warto dodatkowo chronić domenę internetową?
Możesz zastrzec domenę w Urzędzie Patentowym. Nikt Ci takiego kroku nie zabroni, ale pamiętaj, że poniesiesz koszty, a uzyskana w ten sposób ochrona nie jest tego warta.
Domeny mają różne rozszerzenia, a zgłoszenie każdego z nich, to już spory wydatek. Poza tym w świetle wyroków sądów, ich części składowe takie jak „www” czy „.pl” nie mają zdolności odróżniającej. Wskazują bowiem, że oferta danej firmy jest dostępna w internecie. A to sprawia, że nie ma większego znaczenia czy nazwę firmy chronisz w formie domeny czy jako zwykły znak słowny. Skoro więc nie widać różnicy, to po co przepłacać?
Dlatego dużo lepszym pomysłem wydaje się rejestracja jako znak towarowy samej nazwy firmy. Wówczas nie ma znaczenia, jakiego rozszerzenia użyje Twój konkurent. Wystarczy sam fakt, że sięgnął po nazwę, która już jest objęta ochroną.
4 warianty prawnej ochrony marki
Poniżej przedstawię Ci taktyki na prawną ochronę Twojej marki firmy. Z każdą opcją wiążą się trochę inne koszty oraz zakres monopolu prawnego. Jeżeli po przeczytaniu tego artykułu nadal nie będziesz wiedział, co wybrać, omów tę kwestię z rzecznikiem patentowym. Potraktuj rejestrację znaku towarowego jak inwestycję w bezpieczeństwo.
Klasycznie, czyli nazwa i logo
Wybierając ten wariant, wzajemne wady i zalety rejestracji samej nazwy czy samego logo znoszą się. Zyskujesz w ten sposób kompleksową ochronę. Nie ma wtedy znaczenia, czy konkurent przybliży się do brzmienia Twojej marki czy do charakterystycznej grafiki.
Wiele osób naiwnie myśli, że delikatna różnica eliminuje naruszenie prawa. Ten mit występuje w różnych wariantach. Czasami słyszę, że bezpieczne jest 20-30% czy 50% modyfikacji. W praktyce ocenia się jedynie, czy taki znak towarowy może wprowadzać klienta w błąd. A chroniąc niezależnie nazwę i logo całkowicie wiążemy konkurencji ręce. Nie będzie miała jak się do ciebie przybliżyć.
Minimalistycznie, czyli tylko nazwa
Być może wydaje Ci się, że taka podwójna ochrona jak w poprzednim punkcie nie jest warta zachodu. Wolałbyś się na coś konkretnego zdecydować. W takim przypadku rozważ jego odmianę słowną. Dzięki takiemu prawu łatwo usuniesz ofertę nieuczciwej konkurencji z Allegro, Amazona czy każdego innego portalu sprzedażowego.
To także podstawa do usunięcia konta na Facebooku oraz w innych mediach społecznościowych. Jest to również istotne od strony kosztowej. Gdy działalność się rozwinie, zawsze możesz powrócić do tematu i zastrzec dodatkowo logo. Nie każda nazwa będzie jednak posiadała zdolność rejestrową, czyli nie każdy znak słowny da się zarejestrować. Dlatego przed wypełnieniem zgłoszenia, zasięgnij porady prawnej u rzecznika patentowego. Często to z pozoru nieistotne niuanse decydują o powodzeniu procesu rejestracji.
Pełna ochrona = rejestracja nazwy, logo oraz sygnetu
Obecnie klienci są bardzo wyczuleni na podróbki. Dlatego nieuczciwa konkurencja unika już tak oczywistych kroków, jak np. działanie pod nazwą Odidos czy Ribok. Aby obejść przepisy, szukają detali. Jednym z nich jest właśnie sygnet. Ten drobny element graficzny łatwo nieznacznie zmienić tak, aby nadal kojarzył się z Twoją marką firmy, ale nie był już taki sam. Ten sposób rejestracji pozwala Ci chronić Twoją markę firmy na każdej płaszczyźnie.
Ochrona niezależnie nazwy, logo i sygnetu to rozwiązanie dla nieco większych firm. Każde zgłoszenie trzeba będzie oddzielnie opłacić. Na szczęście ostatnio są dostępne programy dofinansowań, które zwracają Ci aż 75% opłat zgłoszeniowych.
Wzory przemysłowe – ochrona, o której mało kto wie
Posiadasz kilka wariantów logo? Z przerażeniem patrzysz na szacunkowe koszty rejestracji znaków towarowych? Spokojnie! Zgłoś do rejestracji nazwę, sygnet oraz to logo, z którego korzystasz najczęściej. A co z pozostałymi odmianami graficznymi? Te zastrzeż jako wzory przemysłowe w ramach jednego podania. Wówczas zyskasz ochronę na wszystkie warianty Twojego logo, a koszty rejestracji znacznie się obniżą.
Pamiętaj jedynie, że wzory przemysłowe nie zastąpią ci ochrony jaką dają znaki towarowe. To dodatkowa ochrona, ale nie obejmująca samej nazwy. Ma to tę zaletę, że gdyby nawet konkurent chciał Ci takie prawo unieważnić, to sumarycznie musiałby otworzyć 5-7 sporów. A to robi się już ekstremalnie droga zabawa. Zabezpieczenie marki na tyle różnych sposobów pozwala Ci lepiej egzekwować swoje prawa od nieuczciwej konkurencji.