Gdzie szukać wartościowych rankingów sprzętu?
Chyba nikt z nas nie lubi wyrzucać w błoto ciężko zarobionych pieniędzy, prawda? Bywa jednak tak, że musimy kupić sprzęt, na którym niekoniecznie dobrze się znamy. Co wtedy? Zazwyczaj z pomocą przychodzi Google. Szukamy więc fraz typu: ranking, test, poradnik, jak kupić itp. Trzeba jednak wiedzieć, że sporo czołowych pozycji, które udało nam się wyszukać, wcale nie gwarantuje przydatnych i wartościowych informacji.
Czym sugerować się przeglądając rankingi w sieci?
W Internecie jest całe multum stron, na których możemy znaleźć różnego rodzaju zestawienia czy recenzje sprzętu. Jak jednak wyróżnić te godne zaufania? Oto kilka wskazówek:
- Jeżeli interesują nas rankingi, to dany portal powinien mieć także sekcję testów, recenzji i porównań – najlepiej w formie zarówno tekstowej, jak i wideo. Sporo serwisów wykorzystuje zupełnie bezpodstawnie te frazy w opisach swoich podstron. Skutkuje to tym, że zestawienia polecanego sprzętu są wyciągnięte np. na podstawie popularności z porównywarek cenowych, a autor danego materiału nawet nigdy nie widział na oczy urządzenia, które opisuje i ocenia.
- Oczywiście od powyższego punktu istnieją pewne wyjątki. Jeżeli autorem rankingów jest ekspert z danej dziedziny, to wcale nie musi mieć realnie do czynienia z każdym produktem, by dokładnie go nam przedstawić. Jeżeli jednak traficie na serwis, który tworzy rankingi z kilkuset kategorii, a nie ma przy tym sekcji dotyczącej praktycznych testów z choćby jednej, to raczej odpuście.
- Duże znaczenie ma oczywiście objętość i jakość danego tekstu. Jeżeli traficie na tabelkę z kilkudziesięcioma produktami, która nie jest poparta właściwie żadnym bardziej wartościowym tekstem z uzasadnieniem wyborów, to również nie bierzcie takiego materiału na poważnie, gdyż jego celem jest tylko zbieranie kliknięć, a nie realna pomoc osobom poszukującym dla siebie odpowiedniego sprzętu.
- Elementem, który wzbudza zaufanie, jest także sekcja dotycząca poradników zakupowych. Jeżeli dany portal umie sensownie napisać poradnik zakupowy, a także inne materiały w obrębie wielu kategorii, to można mu bardziej zaufać.
- Zaufanie może też wzbudzać miejsce dedykowane do bezpośredniej pomocy użytkownikowi. Zwykle ogranicza się to do adresu e-mail, na który możemy napisać lub do sekcji komentarzy. To jednak zbyt mało. Portale, które gromadzą w swoich szeregach prawdziwych ekspertów, często oferują użytkownikowi np. swoje forum czy grupę na Facebooku, gdzie można szybko uzyskać fachową pomoc. Zaletą będzie też rozbudowana baza produktowa, w której każdy produkt ma sekcję opinii, a także pytań i odpowiedzi.
No to gdzie szukać tych wartościowych rankingów?
Wskażę Wam dwa typy miejsc:
- Pierwszym z nich są portale, które po prostu spełniają warunki wymienione we wcześniejszym akapicie. Dobrym przykładem jest tu strona Videotesty.pl . Mnóstwo obszernych rankingów, dedykowane im podstrony, sekcja dotycząca praktycznych testów (również w wersji na YT), olbrzymia baza produktowa czy grupa na Facebooku, która skupia w sobie pasjonatów różnego rodzaju sprzętu. Jest to bardzo wartościowe miejsce, które oferuje internaucie nawet ogromną bazę instrukcji obsługi z możliwością indywidualnych i oczywiście darmowych zgłoszeń, jeżeli interesujący nas produkt nie
ma jeszcze wgranego podręcznika użytkowania. - Jest jednak mało wartościowych serwisów o takiej użyteczności. Szukając w obrębie danej kategorii, warto zwrócić uwagę także na blogi. Zestawienie czy poradnik w formie opowiadania własnych doświadczeń i historii, może dostarczyć nam sporo unikalnych oraz wartościowych informacji, które wynikły z dłuższego okresu użytkowania danego sprzętu.
Mam nadzieję, że tym artykułem nieco zwiększyłem Waszą świadomość odnośnie portali z
rankingami sprzętu. Praktycznie każdy z nich chce na nas zarobić. Nic w tym złego, ale niektóre miejsca są po prostu bardziej fair i rzeczywiście oferują wartościowe zestawienia, a także porady zakupowe. Inne z kolei, chcą to zrobić łatwo i szybko, wpychając nam tabelki z linkami i właściwie zerową wartość merytoryczną. Teraz jednak już wiecie, jak nie nabrać się na takie zagrywki.