Co z ustawą dla frankowiczów w 2021 roku?
czasu mnóstwo osób a banki oferowały je niezwykle chętnie. Z uwagi na niski kurs franka szwajcarskiego oraz stosunkowo niskie oprocentowanie niewiele osób zdawało sobie sprawę, że ryzyko walutowe, jakim obciążone są kredyty w walutach zagranicznych może doprowadzić do katastrofy.
Kredyty we frankach – o co chodzi?
Tak zwane „złote czasy” kredytów we frankach przypadały na lata 2006 -2008, kiedy kredyty w tej walucie wzięło blisko 500 tysięcy osób. Frank wydawał się niezagrożony, a gospodarka kraju waluty wyjątkowo stabilna.
Sytuacja jednak zmieniła się gwałtownie w 2015 roku, kiedy kurs franka znacząco podskoczył do góry. Przyczynił się do tego między innymi kryzys gospodarczy w 2009 roku oraz „uwolnienie” franka przez Szwajcarski Bank Narodowy. To wszystko poskutkowało gigantycznym powiększeniem zobowiązań frankowiczów, jak zaczęto nazywać osoby, które pobrały kredyt we frankach i do teraz mają z tego powodu kłopoty. Ponieważ jednak wzrost był niespodziewany i poskutkował konsekwencjami, które dla wielu były niemożliwe do spłacenia, wielu frankowiczów postanowiło wejść na drogę prawną i domagać się umorzenia kredytu lub ustabilizowania procentowej kwoty zwrotu. Co ważne, frankowicze nadal mogą liczyć na fachową pomoc prawną, z nadzieją też patrzą na ustawę dla frankowiczów, która ma wejść w życie już w marcu.
Umowa z bankiem i wyrok sądu z 2019 roku
Przełomem w sprawie frankowiczów był niewątpliwie wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 roku. Tym wyrokiem Sąd unieważnił umowę kredytu indeksowanego banku Santander, stwierdzając, że umowy indeksowane są abuzywne i nie wiążą kredytobiorcy. Oznacza to mniej więcej tyle, że umowa skonstruowana była w sposób, w którym klient nie miał wpływu na jej treść, a co za tym idzie, jest sprzeczna z dobrymi obyczajami. Wskazywano również na fakt, że klienci, decydujący się na kredyt we frankach nie mieli świadomości konsekwencji, które wiążą się z nagłą zmianą kursu walut.
Wyrok ten nie rozwiązywał jednak całej sprawy, gdyż wiele banków wystąpiło na drogę sądową chcąc zobligować frankowiczów do spłaty nadprogramowego długu, oraz odwołując się od poszczególnych wyroków.
Z tym większym napięciem frankowicze patrzą więc w rok 2021.
Co dalej z ustawą dla frankowiczów w 2021 roku?
29 stycznia 2021 roku Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego wystąpiła do Izby Cywilnej Sądu najwyższego o ostateczne rozstrzygnięcie zagadnień prawnych związanych z kredytami denominowanymi i indeksowanymi w walutach obcych. Termin posiedzenia został wyznaczony już na 25 marca 2021. Do Izby Cywilnej skierowane zostanie 6 pytań, które mają dookreślić legalność zawieranych umów oraz uregulować spłaty.
Z dotychczasowych przewidywań wynika, że sprawy te mogą być rozstrzygnięte na korzyść frankowiczów. Optymizm niektórych zachodzi jednak jeszcze dalej – bardzo prawdopodobne jest, że banki będą musiały wypłacać frankowiczom odszkodowania za źle skonstruowane umowy i straty moralne oraz finansowe. Być może dlatego kilka miesięcy temu przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego oficjalnie poradził bankom, aby zaczęły proponować swoim klientom atrakcyjne ugody względem kredytów we frankach.